Golenie zarostu - problem z zacięciami.

Witajcie,
otóż golę się od około roku, lat mam 18 i do tej pory goliłem się metodą ''z włosem''. Wszystko ok, ale tą metodą nie osiągnę efektu, którego chcę, a więc gładkiej skóry (''z włosem'' nie zgolę zarostu na ''zero'').
Tak więc postanowiłem, że będę golił się ''z włosem'' i po chwili ''pod włos''.
Wiadomo tym sposobem zgolę do ''zera'' zarost, lecz przy goleniu ''pod włos''
pojawiają się problemy, mianowicie zacinam się (zazwyczaj w 3-4 miejscach, blisko ucha, tam też mam najwięcej włosów).
Dodam, że używam jednorazówek Gillette i wymieniam je dość często, natomiast do golenia używam żelu Nivea.
Mam do Was pytania:
Są na to jakieś rady?
Po goleniu stosuję Wodę po Goleniu Nivea - czy bardziej polecacie balsam?

Wydaje mi się ze to kwestia wprawy i przyzwyczajenia skory.

Tak jak napisal Waldi Twoja skora nie jest jeszcze przyzwczyajona do golenia maszynka pod wlos. Kup porzadny balsam i bedzie dobrze

Moim zdaniem to nie tylko kwestia techniki, lecz przygotowania zarostu i kosmetyków.
Proponuję zagłębić się w temat klasycznego golenia. Zarost do golenia należy odpowiednio przygotować. Oto moich kilka wskazówek:
- Najlepiej gol się po kąpieli/prysznicu.
- Nie używaj gorącej wody jeżeli masz skłonność do zacięć i podrażnień - stosuj ciepłą.
- Pomyśl nad kupieniem jakiegoś kremu przed goleniem albo olejku preshave. Możesz też umyć twarz przed goleniem żelem do mycia twarzy np. Biały jeleń - to zmiękcza zarost. W miejscach w których się zacinasz możesz też zastosować oliwkę, bardzo mało posmarować, żeby był lepszy poślizg. Tylko nie stosuj takiej która zawiera parafinę, bo nabawisz się wyprysków. Bez parafiny jest np. oliwka Hipp.
- spróbuj jakiegoś innego kosmetyku do golenia niż żel - najlepiej jakiegoś kremu o dobrych właściwościach zmiękczających zarost i dającego dobry poślizg.
- nawet jeśli stosujesz żel, to dobrze jest używać pędzla. Nakładając pianę pędzlem robisz to dokładniej niż rękoma, a przy tym masz zapewniony masaż skóry.

Możesz też pomyśleć nad przerzuceniem się na maszynkę elektryczną. Sprawdza się lepiej niż jednorazówkido golenia wrażliwej skóry, a też masz możliwość dokładnego golenia, nawet przy trudniej dostępnych miejscach, np. przy uchu. Natomiast, jeśli golisz się jednorazówkami, to rzeczywiście warto zainwestować w odpowiednie kosmetyki. Myślę, że po goleniu lepiej sprawdzi się balsam, niż woda lub warto wypróbować krem po goleniu, który złagodzi podrażnienia i pieczenie.

steff napisał: Możesz też pomyśleć nad przerzuceniem się na maszynkę elektryczną. Sprawdza się lepiej niż jednorazówkido golenia wrażliwej skóry, a też masz możliwość dokładnego golenia, nawet przy trudniej dostępnych miejscach, np. przy uchu. Natomiast, jeśli golisz się jednorazówkami, to rzeczywiście warto zainwestować w odpowiednie kosmetyki. Myślę, że po goleniu lepiej sprawdzi się balsam, niż woda lub warto wypróbować krem po goleniu, który złagodzi podrażnienia i pieczenie.

Zgadzam się z kolegą.
Warto jest spróbować chociaż jak nasza skóra reaguje na golenie maszynką elektryczną.
Tradycyjne golenie jest z pewnością dokładniejsze jednak jesteśmy narażeni na zacięcia oraz dosyć mocne podrażnienia. W wypadku maszynki elektrycznej znacznie ciężej jest osiągnąć taki sam efekt jak w przypadku golenia brzytwą czy maszynką z ostrzami jednak mamy ten luksus, że nie musimy martwić się o to iż wychodząc rano z łazienki będziemy wyglądali jak ofiary III wojny światowej.
Także wszystko to bilans zysków i strat i wybór bardziej odpowiadającej nam opcji

Również jestem zwolennikiem maszynek elektrycznych. Jest to dość wygodna forma pozbycia się zarostu. Można też korzystać z wszechstronnych golarek, które oferuję min. możliwość stylizacji brody.

ja mam elektryczną maszynkę brauna z trymerem i muszę przyznać, że teraz już bym nie potrafił wrócić do golenia się tradycyjną maszynką. luksus golenia pod prysznicem i/lub w trakcie innych czynności porannych niesamowicie skraca czas przygotowań

Tylko elektryczna maszynka nigdy nie ogolisz sie tak dokladnie jak zwykla

Bartos napisał: Tylko elektryczna maszynka nigdy nie ogolisz sie tak dokladnie jak zwykla

Racja, jednak jak to mawiają 'coś za coś'
Za sprawą tradycyjnych maszynek masz zdecydowanie dokładniejsze golenie. Jednak z drugiej strony używając elektrycznej golarki masz wygodę a przede wszystkim znacznie mniejsze podrażnienia skóry.
Przyznam, że osobiście mam na tyle wrażliwą skórę iż gdy zmuszony jestem okolicznościami do używania tradycyjnych jednorazówek moja twarz wygląda strasznie przez najbliższe dwa dni.
Stąd też zdecydowanie jestem zwolennikiem elektrycznych golarek.

Niestety zwykłe maszynki choć dokładnie podrażniają skórę tak jest i w moim przypadku. Po takim goleniu często pojawiają się drobne krostki. Nie wygląda to najlepiej. Cóż najlepszym rozwiązaniem jest golarka elektryczna.

właśnie dlatego zacząłem używać mojego elektrycznego brauna - ze względu na mniejsze podrażnienia. człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego ;p..

Gilette jest dostępny wszędzie i ma szeroką ofertę także skupiłbym się na znalezieniu odpowiedniego kremu do wrażliwej cery. Oczywiście, jeśli znajdziesz lepsze to daj znać.

link wycięty, admin

Nie jestem przekonany, że problem tkwi tylko w wyborze odpowiedniego kremu. Oczywiście jest ważny ale nie poradzi sobie w szybkim tempie z podrażnioną skórą zaraz po goleniu.

Ja tak jak niektórzy polecam maszynkę elektryczną. Używam brauna cruzer'a. Można sobie regulować długość zarostu, używać pod prysznicem. Mnie bardzo odpowiada ta maszynka i polecam .

Jednorazówkami łatwo o zacięcie, pół roku temu zainwestowałem w maszynkę Gilette Fusion. Golę się nią już równe pół roku bez zacięcia i bez wymiany ostrza. Dodam również, że ma bardzo twardy zarost.

a moze postaw na coś droższego i lepszego? zwykłe maszynki nigdy nie ogolą dokładnie, ja na przykład mam Muhle - kupowałem i to jest genialny sprzęt który służy dużo dłużej, a co najważniejsze jest dokładny

Nie lepsze elektryczne maszynki? Niektóre modele mają specjalne końcówki do wrażliwych miejsc, wydaje mi się, że łatwiej nie podrażnić skóry i się nie zaciąć.

Ja też jestem zwolennikiem elektrycznych. Porządny elektryk daje wielkie możliwości golenia i modelowania. Ja nie mam jak stosuję cruzera ani podrażnień, ąni krostek na twarzy, ani pozacinanej skóry.

miałem ten sam problem mając 18 lat
skóra się przyzwyczai z biegiem lat,

ale pamiętam że dość szybko przeniosłem się na maszynkę elektryczną

zero podrażnień, zero krwi

po goleniu używam balsam po goleniu Loreal Men Expert ;] polecam