Prezydent Kaczyński i kolejna wpadka z mikrofonem

Trzeba przyznać, że Lech Kaczyński nie ma szczęścia do mikrofonów. Najpierw była "małpa w czerwonym" teraz jakaś dama na szczycie w Brukseli "chyba naćpana jest".

Heh.. Widzialem jak pozniej w telewizji twierdzil ze uroczyscie oswiadcza ze nic takiego nie mialo miejsca

Dobrze ze z tego materialu nie wynikalo o kim wlasciwie Kaczynski mowil bo na pewno by to poszlo w swiat i delikatny skandalik gwarantowany. A gdyby to jeszcze byla Merkel to mielibysmy dwoch politykow w stanie wojny z Niemcam - Rokita jest pierwszym

Ja słyszałem jak potem tłumaczyli, że niby mówił nie naćpana tylko nazwisko węgierskiego premiera

taaa.. jakis "dziurdziani" czy jakos tak Dlugo dumali co by wymyslec zeby pokryc gafe. Tylko kto w to uwierzy