Nasz nałóg ... seks

No panowie, przyznacie się

Jasne że to nałóg, ale myślę że najmniej szkodliwy jeśli tylko robi się to z głową a nie tylko z ,,łbem". Tak na marginesie pisze się przyznajcie

A kobiety to lepsze? Przyznaję się, że nie! Spójrzmy na przykład samych książek, z własnych obserwacji jestem w stanie stwierdzić, że erotyki częściej czytają kobiety.

Ninja napisał: A kobiety to lepsze? Przyznaję się, że nie! Spójrzmy na przykład samych książek, z własnych obserwacji jestem w stanie stwierdzić, że erotyki częściej czytają kobiety.

To moze koleżnka coś poleci z tej półki?

Fantazje w trójkącie to odmieni twoje życie

Sidoras napisał: Fantazje w trójkącie to odmieni twoje życie

co masz na myśli??

Brałbym tę wypowiedź dosłownie.

O uzależnionych w zły sposób facetach, to sobie poczytaj markiza de Sada.
Dobry jest też Sekret z erotyków, ale to nie ma nic wspólnego z uzależnieniem od seksu. Bywa ostro, ale w granicach normy.

Prawda. Dobry erotyk nie jest zły. Nieźle pobudza fantazje. Jak to z książką bywa, lepiej działa na wyobraźnię niż film, także dobrze czasem jakąś poczytać.

Shogo napisał: Brałbym tę wypowiedź dosłownie.

O uzależnionych w zły sposób facetach, to sobie poczytaj markiza de Sada.
Dobry jest też Sekret z erotyków, ale to nie ma nic wspólnego z uzależnieniem od seksu. Bywa ostro, ale w granicach normy.

Pomaga rozpalić kobietę? moze do czytana we dwoje?? Jakiego autora??

911turbo- a może lepiej osobno. Ja bym się krępował, ale tam masz 9 fantazji erotycznych, które bohaterka po kolei spełnia. Możecie się pytać o to, który numer był najlepszy. Są ciekawe, ale wszystkie do zrealizowania.
Autorka to Marie Adeline, ale to ci pomoże tylko znaleźć książkę, a nie samą autorkę, bo to pseudonim literacki.

Sexs, przez wielu naukowców uznawany jako leczniczy. Pozwala się odstresować.

czassum napisał: Sexs, przez wielu naukowców uznawany jako leczniczy. Pozwala się odstresować.

Ni mi na pewno, ale moja luba już ma oinne zdanie, ale naj[pierw musi być zrelaksowana, a potem może się kochać i tu rodzą się konflikty

Jaki nałóg, to po prostu potrzeba. Czy jedzenie i picie to też nałóg. Chyba nie.