komary

milo00 napisał:
stosowalem,

tylko 50%
mnie akurat nie drazni, o ile nie nawdycham sie tego

Coś slyszałam, że w tym roku słabsze są niż to 50 %.

milo00 napisał:

resor napisał: Ultrathon to już bardzo mocna substancja, chyba w rój by trzeba było wpaść, aby była potrzeba psikać się takim stężeniem.

wystarczy ze pojdziesz nad wode, na mokradla, albo na tereny po zalewie, i masz nawet wiele rojów

To prawda najgorzej jest nad morzem jak się na wschód słońca człowiek chce wybrać i nieda się popatrzec na słońce tak kąsają.

milo00 napisał:

mnie akurat nie drazni, o ile nie nawdycham sie tego

a jakbys się nawdychał to co?halucynancje?;]

no a ten elektryczny odstraszacz? nie zadziała? na mokradła to może kapelusz z moskitierą?

Czyli na każde wyjście nad wodę polecasz DEET?

Nie nowość, tylko to jest specjalny środek, więc jest w sklepach wyspecjalizowanych.

rose napisał: a jakbys się nawdychał to co?halucynancje?;]

Gorzej porażenie układu nerwowego, w efekcie padasz na glebe wiotka ale to musi być duże stężenie. Więc dlatego zaleca się psikać na ubrania przed ich założeniem i newralgiczne miejsca nacierać.

rose napisał:
no a ten elektryczny odstraszacz? nie zadziała? na mokradła to może kapelusz z moskitierą?

wszystko zalezy od twojej odporności na komary można i w samych majtkach ale skuteczne środki są niestety trujące podczas nieumiejętnego stosowania.

Kimiko napisał:
Gorzej porażenie układu nerwowego, w efekcie padasz na glebe wiotka ale to musi być duże stężenie. Więc dlatego zaleca się psikać na ubrania przed ich założeniem i newralgiczne miejsca nacierać.

dosyć mocne działanie jednak. Czy aby na pewno warto się narażać tylko dla komarów?
\

Kimiko napisał:
wszystko zalezy od twojej odporności na komary można i w samych majtkach ale skuteczne środki są niestety trujące podczas nieumiejętnego stosowania.

czyli wg Ciebie ten elektryczny nie działa? stosowałes?

rose napisał:

Kimiko napisał:
Gorzej porażenie układu nerwowego, w efekcie padasz na glebe wiotka ale to musi być duże stężenie. Więc dlatego zaleca się psikać na ubrania przed ich założeniem i newralgiczne miejsca nacierać.

dosyć mocne działanie jednak. Czy aby na pewno warto się narażać tylko dla komarów?

nie, to jakiś skrajny przypadek bezpośredniego wdychania musiałby być, środki z DEET są mocne ale przy normalnym użytkowaniu i małej ostrożności co najwyżej gardo Cię będzie drapać

rose napisał:

Kimiko napisał:
wszystko zalezy od twojej odporności na komary można i w samych majtkach ale skuteczne środki są niestety trujące podczas nieumiejętnego stosowania.

czyli wg Ciebie ten elektryczny nie działa? stosowałes?

właśnie też jestem ciekaw ich skuteczności

resor napisał: Czyli na każde wyjście nad wodę polecasz DEET?

Ja zdecydowanie tak - sprawdzone i działa.

Wemb napisał:
nie, to jakiś skrajny przypadek bezpośredniego wdychania musiałby być, środki z DEET są mocne ale przy normalnym użytkowaniu i małej ostrożności co najwyżej gardo Cię będzie drapać

Przy normalnym użytkowaniu i pamiętaniu że to nie dezodorant masz racje jak się ktoś zapomni i bedzie tego używał jak dezodorantu to może się zdarzyć to co pisałam.

rose napisał: [czyli wg Ciebie ten elektryczny nie działa? stosowałes?

Jak dla mnie komara nie rusza pisk, takie same fale telefon potrafi emitować i jakoś dalej gryzą więc gwizdawka też zapewne nie działa a jeszcze pisk denerwuje.

resor napisał: Czyli na każde wyjście nad wodę polecasz DEET?

Jak chcesz być nie pogryziony to zdecydowanie tak.

Kimiko napisał:

rose napisał: [czyli wg Ciebie ten elektryczny nie działa? stosowałes?

Jak dla mnie komara nie rusza pisk, takie same fale telefon potrafi emitować i jakoś dalej gryzą więc gwizdawka też zapewne nie działa a jeszcze pisk denerwuje.

ale stosowałeś to osobiście? czy tak Ci się wydaje?

Kimiko napisał:

resor napisał: Czyli na każde wyjście nad wodę polecasz DEET?

Jak chcesz być nie pogryziony to zdecydowanie tak.

tylko jeszcze niech stężenie tego DEET będzie przyzwoite

resor napisał: Nie nowość, tylko to jest specjalny środek, więc jest w sklepach wyspecjalizowanych.

fakt, to żadna nowość bo środek znany od wojny w wietnamie. Ale u nas nie tak popularny ze względu na rozpowszechnienie niedziałających brosów czy innych offów. jeśli chcesz mieć spokój to inwestujesz w porządny ultrathon czy mugga i masz spokój.

Wemb napisał:

ale stosowałeś to osobiście? czy tak Ci się wydaje?

no to zupełnie inne fale. niesłyszalne dla nas i dlatego CI się tak wydaje. to działa- może mniej skutecznie niż inen środki ale te ultradźwiękowe odstraszacze działają.

Kimiko napisał:
tylko jeszcze niech stężenie tego DEET będzie przyzwoite

przyzwoite ale nie niebezpieczne. wszystko w granicach rozsądku i z umiarem. no i najważniejsze co powtarzam, nie na skórę tylko na ubranie.

postać napisał:
fakt, to żadna nowość bo środek znany od wojny w wietnamie. Ale u nas nie tak popularny ze względu na rozpowszechnienie niedziałających brosów czy innych offów. jeśli chcesz mieć spokój to inwestujesz w porządny ultrathon czy mugga i masz spokój.

Dokładnie tak jak piszesz, różnica tez miedzy ogolnodostępnym brosem a konkretnym środkiem zauważalna jest w cenie.

Wemb napisał:

ale stosowałeś to osobiście? czy tak Ci się wydaje?

Moze nie ten konkretny ale i tak uważam że to nie działa.

postać napisał:
przyzwoite ale nie niebezpieczne. wszystko w granicach rozsądku i z umiarem. no i najważniejsze co powtarzam, nie na skórę tylko na ubranie.

niebezpiecznych środkow nikt by nie sprzedawal wystarczy czytać ulotkę, tam pisze jak to stosować

Kimiko napisał:
niebezpiecznych środkow nikt by nie sprzedawal wystarczy czytać ulotkę, tam pisze jak to stosować

no dokłądnie i krzywdy sobie nie zrobicie wtedy.

Mnie znacznie bardziej przerażają kleszcze. Komary i nie przeszkadzają. Ostatnio czytam artykuły na temat boreliozy i tego jak poprawnie wyjąć kleszcza. Myślę o pobraniu ebooka na ten temat. Wydaje mi się, że taka wiedza jest bardzo przydatna bo nigdy nie wiadomo kiedy kleszcz może nas ukąsić.

milo00 napisał:
mnie akurat nie drazni, o ile nie nawdycham sie tego

jak się tego odpowiednio używa to niema najmniejszych kloptów, i kleszcze też się nie czepiaja.

milo00 napisał:
w tym roku to juz widzialem reklamy w tv tego srodka, w zeszlym to byla chyba nowosc, bo tylko w militaria moglem to kupic

Znaczy się, że to ma potencjał jak w trakcie roku z nikad pojawia się w tv.

resor napisał: Ultrathon to już bardzo mocna substancja, chyba w rój by trzeba było wpaść, aby była potrzeba psikać się takim stężeniem.

W lesie nawet na grzybach można złapać kleszcza i calą serię niespodzianek a mozna też psiknąć ubrania i mieć spokój.

ja wam proponuje komar żel z firmy lab. w moim przypadku działa i po wypadzie na rybki nie musze się drapac jak szalony.

arabelka napisał: Mnie znacznie bardziej przerażają kleszcze. Komary i nie przeszkadzają. Ostatnio czytam artykuły na temat boreliozy i tego jak poprawnie wyjąć kleszcza. Myślę o pobraniu ebooka na ten temat. Wydaje mi się, że taka wiedza jest bardzo przydatna bo nigdy nie wiadomo kiedy kleszcz może nas ukąsić.

dlatego na ten sezon zaopatrz się w środek na to i na to. zabezpieczający. z DEET. mam na mysli ultrathon lub mugga.

Kimiko napisał:
W lesie nawet na grzybach można złapać kleszcza i calą serię niespodzianek a mozna też psiknąć ubrania i mieć spokój.

nie spokój ale na pewno zmniejszone ryzyko. bo chodzić po paprociach czy wysokiej trawie i tak nie warto bo zwiększamy ryzyko, że kleszcz na nas sie znajdzie. on nie zrezygnuje z daleko bo poczje DEET

szogun napisał: ja wam proponuje komar żel z firmy lab. w moim przypadku działa i po wypadzie na rybki nie musze się drapac jak szalony.

konkretnie co i jaki skład?

postać napisał:
dlatego na ten sezon zaopatrz się w środek na to i na to. zabezpieczający. z DEET. mam na mysli ultrathon lub mugga.

Ja ten rok na naturalnych preparatach działałam i muszę powiedzieć, że się sprawdzały.

postać napisał:
nie spokój ale na pewno zmniejszone ryzyko. bo chodzić po paprociach czy wysokiej trawie i tak nie warto bo zwiększamy ryzyko, że kleszcz na nas sie znajdzie. on nie zrezygnuje z daleko bo poczje DEET

Ale nie psikasz się przecież trutką żeby poleżeć na krótko ściętej trawie.

postać napisał:
konkretnie co i jaki skład?

Ten bioinsektal jest super. militaria.pl/via_nova_naturprodukte/spray_biobojczy_na_kleszcze_i_komary_bio-insektal_250_ml_p47371.xml

jeśli spiskany najlepszym preparatem wejdziesz w kleszczowisko to i tak pewnie wyjdziez z jakimś kleszczem, bo statystycznie musi tak byc. ale na pewno ryzyko zmniejszasz. także nie radzę kłaść się w trawie między majem a lipcem.

Zgadzam się, że jak jest chmara to nic nie pomoże więc lepiej na łące się kłaść jak jest na niej śnieg Albo kłaść się w trawie i nie bać się kleszczy. W końcu to tylko mały pajęczak.

Sezon na komary na szczęście się kończy

___
tynk silikonowy