Jak zrzucić zbędne kilogramy? - Męskie porady.

Ja najbardziej nie lubie diet w ktorym glownym skladnikiem jest jakis zalewany proszek o cudownych wlasciwosciach. To wbrew naturze faceta, ktory musi cos konkrentego wrzucic na ruszt - takie jest odwieczne prawo natury

A tam porady, lepiej się zaprzeć i nie jeść jak świnka. Jedna dobrze mi znana osoba, zmniejszyła radykalnie swoje posiłki i jadła jedynie rano, po południu i kilka godzin przed snem. A schudła prawie o 25 kilogramów w ciągu 6 miesięcy .

Do autora....
Czy mógłbyś podać jakiś kodładniejszy swój jadlospis...
Co zastąpic czym żeby nie jeść w kółko tego samego...Coś w postaci tygoniowego menu...

Gratuluje zrzuty masy....

25 kg w ciągu 6 miesięcy wow !!! gratulacje

mosi24 napisał: Nic więcej , może napiszę przykładowo jak wygląda moje jedzenie teraz:
Śniadanie - 2 jaja na twardo, lub jajecznica z 2 jaj,
Drugie śniadanie - Serek wiejski z pomidorem.
Obiad - Brokuły z gotowanym filerem z kurczaka, albo wędzona makrela.
Kolacja - Sałatka warzywna z fetą.
Już tak jem 4 tydzień i efekty widać bo mi ludzie dookoła mówią: Bożę, ale schudłeś...

Bardzo dobrze to rozpisałeś.
To właśnie odpowiednia dieta pomoże Ci wypalić tłuszcz.
Niezależnie od tego ile będziesz się ruszał (co jest wysoce wskazane), zbędne kilogramy zrzucisz w kuchni, a nie na treningu.

Jednym z podobnych mitów jest wyrzeźbienie mięśni brzucha. Wszystkim wydaje się, że by mieć kaloryfer na brzuchu należy robić setki brzuszków dziennie. Tak na prawdę brzuch głównie rzeźbi się w kuchni, a dopiero później na treningu.

Odnośnie Twojej diety:
-brokuły możesz jeść zamiennie z kalafiorem, fasolą i innymi warzywami krzyżowymi,
-śmiało możesz dołożyć inne tłuste ryby, nie tylko makrelę,
-zainwestuj w oliwę z oliwek (o neutralnym smaku, np. Goccia Doro) i polewaj nią wszystkie potrawy które się da - dzięki temu Twój organizm będzie czerpał energię z tłuszczu, a jednocześnie ten podskórny spalał

powodzenia

Stary ja mam świetne źródło planów treningowych. Dziewczyna marudziła mi że mam trochę schudnąć i musiałem coś zrobić.

1. odpowiednio zbilansowana i dobrana dieta
2. bieg w przedziale HR 65%-75% (aeroby)
3. dieta, dieta, dieta
4. ograniczyć tłuszczę nienasycone i zmniejszyć ilość węglowodanów
5. Omega-3
6. a6wl ale tu trzeba mieć już odtłuszczony brzuch

Ja biegając 2m po 8km 6dni w tygodniu zjechałem z 78kg do 72kg, do tego kupiłem sobie dobre białko, odpowiednie buty do biegania i bez czego by się to nie udało to porządny pulsometr! Bez pulsometru można się zajechać a obecnie z nim bez mniejszego problemu biegam 10km bo zgodnie z tętnem a nie z czasem czy prędkością. Nie zapomnij że spalanie tkanki tłuszczowej zaczyna się dopiero po ok.30min intensywnych ćwiczeń

bez biegania, dieta rozsadna po prostu zdrowe jedzenie, troche roweru i badmintona, z 89kg na 69kg naprawde wystarczy chciec i nie trzeba polowy w/w cudów i specyfikow

ojtam ojtam bieganie jest rewelacyjne, Omega-3 jest naturalna i pomagwa wchłaniać białko + wspomaga serce, pulsometr jest aby utrzymywać serce na odp. obrotach i tak jak wszyscy piszą odpowiednia dieta. Ćwicząc a nie stosując diety tylko można się zniechęcić bo efektów widać lub będą mizerne

ja tylko napisalem ze bez biegania, ktore jest bardzo obciazajace i bez zadnych omega 3, a z innych lzejszym ruchem jak rower i z normalnie zdrowym odzywianiem bez diet da sie zejsc 3 x wiecej kilogramow niz napisales ci sie udalo

Ogólnie jestem już na finiszu tylko nie mogę pozbyć się tzw "oponki", klatka jest ok brzuch również ale od pępka w dół mam koło ratunkowe :/ zrobiło się cieplej wiec mój plan jest taki że codziennie biegam 10km + wyciskanie na ławeczce + wznosy nóg na ławeczce. Myślę jeszcze o hula hop bo podobne na boczki jest b.dobre

U mnie to samo zrzuciłem juz ponad 8kg a opona nadal taka sama i nic nie chce sie zmniejszyc. Jak mozesz napisz, czy hula hop cos dalo

jak juz pisalem nie da sie zrzucic osobno samej oponki ani zadnego innego elementu ciala osobno! oponka zejdzie jak grubosc tkanki tluszczowej calego organizmu spadnie dalej w dol

na dolne partie brzucha mozna dolozyc cwiczenia czyli wszelkie scyzoryki, unoszenia nog w lezeniu, unoszenia wyprostowanych nog w zwisie, wyrzucanie nog przed siebie na laweczce w oparciu rekami z tylu itp

Ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć

już gdzieś na forum pisałem, że najlepiej wybrac się do dietetyka moja dziewczyna ma ukończony kurs dietetyki w ap edukacji i ona się zajmuje moją dietą, udało mi się zrzucić zbędne kilogramy, a że jej uległem w tej sprawie to mi gotuje obiady na szczęście smaczne ;ppp

Stary temat ale warto przypomnieć, biegajcie z głową i jedzcie też!!!
Przez bezmyślne bieganie naderwane ścięgno Achillesa no i lipa z biegania na kilka długich tygodni
Wszytko trzeba z głową.

Przde wszystkim musisz dużo ćwiczyć- siłownia +areoby, aby przyspieszyć efekty możesz kupić tabletki na odchudzanie.

Moja rada jest taka, że po prostu trzeba się ogarnąć z żarciem. Sam ważyłem kiedyś 140 kilo, teraz jest 97. Pierwsze 25 kilo zeszło ze mnie dzięki samej diecie i aerobom i do dosyć szybko. I nie była to jakaś głodówka tylko zwykła zbilnasowana dieta.

Dużo biegaj. Polecam interwały. Do tego trening siłowy i dobra dieta. Moja rada dostarcz organizmowi kwasów omega 3.

masz porady dobre

http://www.bodyflex.pl/suplementacja/Najlepsze-suplementy-na-odchudzanie,a22.html