Jak nie dać się zrobić w jajo przy wymianie opon

Zaczynam ten temat ponieważ przy zmianie opon na letnie po naszej nie kończącej się zimie, nie mogłem uwierzyć ile osób daje się zrobić w balona na znany trik:
"Proszę pana gumy do wymiany!" kupujemy nowe a stare zostawiamy na stacji wymiany opon.
Mało kto wie że opona jest zużyta dopiero kiedy bieżnik jest równo z wystającym poprzecznym mostkiem który znajduje się pomiędzy bieżnikiem, oddając tym samym opony na których jeszcze da się jeździć.
Po takim manewrze jesteśmy chudsi o trochę kasy a nasze "zużyte opony trafiają na allegro.

Znacie jeszcze jakieś klawe triki na które można się naciąć ?

Myślę że masz sporo racji. Do zakładu wymiany opon trzeba mieć zaufanie. Nie można z jednej strony dawać nabijać się w butelkę, z drugiej strony odbierać opony tylko po to by je potem gdzieś wyrzucić. Mój wulkanizator zawsze woła mnie i pokazuje dlaczego opony trzeba wymienić.

Link wycięty admin

Ja dawno temu dałem się zrobić w balona wymieniając podobno zniszczone opony na używane, ale w dobrym stanie. Później zauważyłem że stan tych opon niewiele różni się od poprzednich. Teraz zwracam na to bardzo uwagę, kupuję nowe opony, zmieniam co sezon i jeżdże na nich aż bedą całkiem zniszczone.

Mnie raz chcieli naciąć w serwisie wymiany opon na opony w nieziemsko wysokiej cenie. Podejrzewam, że większość ludzi nie śledzi średnich cen opon w sklepach i sporo naiwniaków się na to nabiera. Ja od tamtej pory najpierw robię przegląd cen opon na necie.

Tak, a wystarczy trochę poczytać przed zakupem opon, ale w dzisiejszych czasach to leniom już się nie chce poświęcać na to czasu i robią byle było. Na takich ludziach najłatwiej pewnie zrobić dobry interes. Opony chodzą różnie, w zależności od wielkości. Np jeden z moich kolegów za sztukę 185/65/R15 zapłacił 140zł. Te podobno chodzą od 90-160 w zależności od zużycia. Te za 140 były w świetnym stanie, a używane. Są też takie naklejane, z bieżnikowaniem, ale wg mnie to nie ma sensu bo się odkleja z czasem. To była dobra cena. Teraz wraz z bratem szukamy używek do Dmaxa, tam są chyba 235/70 R16, na pewno będą droższe. Przy większych jak się nie ma kasy to lepiej kupić same opony