Jak często jeździsz na rowerze?

Zaczyna się powoli sezon jazdy na rowerze, chodź pogada za oknami odstrasza rowerzystów, ale warto się przewietrzyć i pojeździć na rowerze . Ja osobiście mam zamiar od przyszłego tygodnia dzień w dzień jeździć .

niestety nie ma opcji raz na rok z braku czasu

Ja na rolki sie przerzucilem

wstyd sie przyznac, ale bylo to tak dawno ze juz nie pamietam

Teraz latem jeżdżę 5 razy w tygodniu, pogoda ok to można do pracy śmigać. Zimą będzie gorzej i zbankrutuję tankując swojego golfa ;D

tez teraz jezdze ile sie da trzeba wykorzystać pogode

"Jazda na rowerze to nie tylko dziecięca zabawa, ale wręcz metafora dzieciństwa: jeżdżenie na rowerku w kółko to praktycznie definicja dziecięctwa. Jednakże z perspektywy samego dziecka jazda na rowerze to coś wręcz przeciwnego: ruch w kierunku dorosłości. Z jego punktu widzenia umiejętność ta nie podkreśla
dziecięctwa, lecz pomaga je pokonać". Robert Smith Podróże z Platonem.
Może przedłużam sobie dzieciństwo? Tak jak jeżdżąc na rowerze w dzieciństwie skracałam je sobie?

Ostatnio bylem na rowerze i bylo to pierwszy raz od kilku lat

Jak jest pogoda to codziennie

bodziu napisał: "Jazda na rowerze to nie tylko dziecięca zabawa, ale wręcz metafora dzieciństwa: jeżdżenie na rowerku w kółko to praktycznie definicja dziecięctwa. Jednakże z perspektywy samego dziecka jazda na rowerze to coś wręcz przeciwnego: ruch w kierunku dorosłości. Z jego punktu widzenia umiejętność ta nie podkreśla
dziecięctwa, lecz pomaga je pokonać". Robert Smith Podróże z Platonem.
Może przedłużam sobie dzieciństwo? Tak jak jeżdżąc na rowerze w dzieciństwie skracałam je sobie?

Dokładnie takie miałam wrażenie kiedy opanowałam jazdę na rowerze. I do dziś uwielbiam ją do dziś.

marika napisał:

bodziu napisał: "Jazda na rowerze to nie tylko dziecięca zabawa, ale wręcz metafora dzieciństwa: jeżdżenie na rowerku w kółko to praktycznie definicja dziecięctwa. Jednakże z perspektywy samego dziecka jazda na rowerze to coś wręcz przeciwnego: ruch w kierunku dorosłości. Z jego punktu widzenia umiejętność ta nie podkreśla
dziecięctwa, lecz pomaga je pokonać". Robert Smith Podróże z Platonem.
Może przedłużam sobie dzieciństwo? Tak jak jeżdżąc na rowerze w dzieciństwie skracałam je sobie?

Dokładnie takie miałam wrażenie kiedy opanowałam jazdę na rowerze. I do dziś uwielbiam ją do dziś.

Stara miłość nie rdzewieje, jak się coś pokocha mając kilka lat, to zazwyczaj zostaje to na długo.

Jak jest fajna pogoda to potrafię codziennie zrobic kilka km.

Rafal napisał: Ja na rolki sie przerzucilem

I co ...na rolkach jedziesz do pracy i na rolkach dzwigasz 15 kg zakupy z marketu... chciałbym to zobaczyć.