Benzyna czy Diesel - jakie silniki preferujecie?

Jakie macie silniki w swoich autach? Benzynowe czy Diesel?
Słyszy się wiele negatywnych opinii na temat współczesnych silników diesel. Że zawodne, że dużo elektroniki, że drogi w użytkowaniu. Jak to z tym jest? Czy rzeczywiście, jest z nimi aż tak źle? Czy dla kogoś kto dużo jeździ diesel to wciąż dobre rozwiązanie?

Tylko raz miałem silnik diesela w swoim aucie. Był to taki stary mercedes - z takimi postawionymi pionowo światłami. Na pewno kojarzysz. Były to czasy w których nie montowano tych różnych elektronicznych gadżetów. Kiedy nawet przy lekkim mrozie był problem z odpaleniem
Benzyniaki mimo teoretycznie krótszej żywotności są praktyczniejsze. Spokojnie można je odpalić nawet na -30 stopniowym mrozie. Są też tańsze w eksploatacji. A przy cenach paliwa 95 oraz ON które są mniej więcej na tym samym poziomie, kompletnie nie widzę sensu kupowania diesela.

Póki co diesel, ten warkot ma urok, a tak serio to ostatnio coraz mniej, ale dużo jeżdze po Polsce i jednak wychodzi taniej.

A jaki masz silnik i ile Ci pali na 100?
Diesel rzeczywiście jest zwykle ekonomiczniejszy. Problem z nim jest taki, że tam są teraz różne sondy. Jak coś się sypnie, to trzeba na naprawę wyłożyć kilka k zł. Diesela trudno też odpalić na 20 stopniowym mrozie.

Najbardziej podoba mi się podsumowanie:

Cytat:

Podsumowując. Oba typy zasilania mają obecnie tak samo dużo wad jak i zalet i oba nie gwarantują, że silnik posłuży nam setki tysięcy kilometrów przebiegu. Ze względu na stopień zaawansowania konstrukcyjnego silniki te wymagają przyjaznego środowiska pracy (czystość paliwo, wychładzanie turbosprężarek, itd.) odwzajemniając się przyjemnością z jazdy.

I chyba coś w tym jest. Zarówno silniki diesela jak i benzynowe nie mają takiej żywotności jak kiedyś. Generalnie auta nie mają takiej żywotności jak kiedyś - wszystko nastawione jest na to aby jak najczęściej się psuło i jak najczęściej była konieczna wymiana poszczególnych elementów - a najlepiej całego auta.

Ja mam diesela ale SDI i silnik mocny jak dzwon. Prędzej mi cały samochód skoroduje niż silnik zawiedzie Na TDI bym się nie zdecydował bo widzę ile znajomi płacą za naprawę albo regenerację. Benzyniak odpada bo za drogi w utrzymaniu. Ewentualnie LPG ale trochę szkoda silnika bo jednak szybciej się zużywa.