Bardzo nietypowy problem

Chciałbym się z wami podzielić moim sporym problemem. Oto on.

Otóż jeszcze nie dawno, ok 2tyg temu gdy wrzuciłem na luz, jakoś luźno podszedłem do tematu uwodzenia kobiet to spotkałem się z ciekawą reakcją, otóż kiedyś wsiadłem do busa i gdy jechałem nim dostałem zajebiscie mocny ioi od laski siedzącej z nad przeciwka(wpychała końcówki swoich włosów do buzi i jak na mnie patrzyla to robila to w taki sposób jak by chciała się rznąć. Niestety wysiadła o przystanek bliżej w krk i ja nie miałem śmiałości wysiąsć razem z nią bo pomyślałem że nawet po takie ioi mnie odrzuci(zapyta a my się znamy itp). Ok później byłym w dość dobrym gazie bo zagadywałem do lasek na ulicy w stylu,(fajnie jesteś opalona, gdzie można się tak ciekawie opalić, i jakoś to było, trochę ekslaacji też mi się udało wpiąć ale to do lasek zachecających na rejsy łodziami po wiśle. Później trochę jeszcze zagadywałem ale bez konkretnych efektów. Drugi dzień(akurat dzień w którym spotykałem się z moją była). zajechałem do krakowa, czekam na prszystanku na tramwaj i patrze a na ławce siedzi fajna hB8 i patrzy sie na mnie ja później na nią i po chwili zagaduję. Pogadaliśmy trochę zacząłem eskalować ona spokojnie to przyjeła, na końcu gdy przyjechał mój tramwaj xzapytałem się jej gdzie ejdzie, onja mi na to że do chłopaka, ja jej na to że jadę do dizewczyny, pożegnałem sie z nią, wymieniliśmy jeszcze uśmiechy jak byłem już za szybą w tramwaju i ok. Przed spotkaniem z dziewczyną udałem sie ejszcze do jedenj z galeri. Zrobiłem pewien myk rozpiąłem sobie guzik w koszuli tak aby widać było trochę klatki, zobaczyłem wtedy ze dziewczyny się uśmiechneły. Później byłem w takim gazie i tak pewny siebie że podszedłem do laski która miała kapelusz na głwoei wziąłem od niej wsadziłem sobie na głowe, zrobiłem na niej eskalacje i jej go oddałem i ona się uśmiechała.
Jednak niepewność wzieła sie za raz potym jak ściąłem trochę włosy, ze srednich zestrzygłem sie na irokeza9ostatnio modny fryz). Co ciekawe włożyłem sobie zdjecia zrobione w tej fryzurze i w różnych pozach na kilka portali randokowych w necie w którychh jestem zapisany i ku mojemu zdziwieniu zaczęły do mnie pisać ładne dziewczyny, oczywiscie te przecietne czy brzydkie też pisały ale zaczęły również ładne pisać. Dziś wybrsałem sie do klubów na rynek z bratem i z jednym kumplem, i obczajka była taka aby wyrwać 2set z rynku do klubu pogadać, potanczyć i wziąść jakieś kontakty. Brat dość szybko wyrwał 3 laski, poszedł z nimi nawet potem mu stwaiały drinki i piwo oraz miał ciekawe akcje, kolega coś tam zagadywał ale go spławiały ale coś tam mu odpowiadały. Jednak gdy ja chciałem wyrwać 2set to ich odpowiedzi były nie ciekawe w stylu, ja cześć dziewczyny, one cześć chłopaku i od razu odchodzą, kolejne np tylko cześć i znów i trzecie podobnie, nawet nie pozwoliły mi rozwinąć tego co chciałem im zaproponować. Ale zaraz mi przyszła na myśl rozmowa z jednym kolesiem z nlp który podszdł do mnie na ulicy po jednym z moich nie udanych podejsc, poszliśmy na piwo i powiedział mi kilka ciekawych rzeczy, ze np widać że byłem speszony kiedy zagadałem do tej dziewczyny że w takich podejściach laski klasyfi
kują kolesi jako miekka faja. ostatnio mówie wam jakaś taka mocna niepewnosc siebie sie we mnie wkradła i zastanawiam sie co robić. Myśle tak. Jakby podchodzic codziennie jak jestem na miescie do lasek i zagadywac je luźno bez strachu odrzucenia albo poprostu z dystansem w sensie żeby stonować ilość moich podejsć. Proszę o opinie dotyczące tego co napisałem i o jakieś ciekawe porady. Z góry dzięki

nic nie zrozumialem w czym jest problem

Chłopak stracił pewność siebie ( chyba )

Gacek: Pomysł z podchodzeniem i zagadywaniem do lasek powinien rozwiązać problem.

Czytam, czytam i nasuwa mi się refleksja, że za dużo dbałości o pozory, a za mało treści Owszem, wygląd zewnętrzny jest ważny, ale coś musi za tym iść. Nie staraj się tak bardzo, bo wtedy przestajesz być naturalny, a zaczynasz jakieś pogrywki - dziewczyny nie są głupie Wiem co mówię, w końcu jestem dziewczyną

Ja miałem wrażenie że stawiasz na ilości nic więcej. Nie wszystko złoto co się sieci,pamiętaj. Czy zagadywanie absolutnie do każdej dziewczyny przywróci Twoją pewność siebie lub dowartościuje Cię? Chyba w tym tkwi problem.