Alkomobilajzer?!

Chciałbym poruszyć bardzo ważną kwestię, a mianowicie czy jesteście za tym aby instalować blokady alkoholowe w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu? W przyszłym roku może zostać przegłosowana ustawa, która przewiduje zaostrzenie kar dla pijanych kierowców w tym instalowanie blokad alkoholowych w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu tzn. kierowca który został skazany za jazdę po pijanemu ma mieć montowaną w samochodzie specjalną blokadę. Aby ruszyć kierowca najpierw musi dmuchnąć w alkomobilajzer i dopiero po wykazaniu trzeźwości auto odpala. Co o tym sądzicie?

Wow, mocna rzecz. Ciekawe czy to przejdzie. Pomysł jest bardzo dobry, eliminuje sytuacje, m.in. kiedy taki nałogowiec wsiada do samochodu i stwierdzi, ...."dam radę", a takich przypadków wg mnie jest bardzo dużo. Albo Ci co piją na oko i też wsiadają, bo twierdzą, że mają poniżej 0,2. Bez przebadania nie ma pewności, to nie temat do kozaczenia.

Osobiście uważam, że tego typu działania mogą poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach. Nie może być przyzwolenia do wsiadania za kółko pod wpływem alkoholu. Prawo powinno bezwzględnie karać za takie przestępstwo. W Norwegii bardzo dobrze poradzono sobie z tym problemem. Ponadto uważam, że alkomobilajzery powinny być stosowane bezwzględnie w autobusach, pociągach oraz komunikacji miejskiej ponieważ niestety ostatnie wydarzenia pokazały, że i tutaj jest problem.

Ale super. Tylko, że łatwo obejść to rejestrując samochód na kogoś z rodziny. I co wtedy?

Na pewno będą przypadki próby obejścia tych i innych przepisów bo przecież Polak potrafi. Myślę jednak, że wystarczyłoby np taką informację zamieścić w dokumentach lub systemie. Wtedy taki delikwent mógłby jeździć tylko samochodem wyposażonym w alkomobilajzer.

Taka poprawa prawa ale na niby. Też jestem zdania, że to nie zadziała.. Może dla pojedynczych osób. Dobrze by było gdyby to było realne i nie do obejścia.. Ale niestety.

Samson napisał: Taka poprawa prawa ale na niby. Też jestem zdania, że to nie zadziała.. Może dla pojedynczych osób. Dobrze by było gdyby to było realne i nie do obejścia.. Ale niestety.

Niby dla czego poprawa prawa na niby? Ciężko takie zarzuty wystawiać jeżeli jeszcze nie mieliśmy okazji sprawdzić jak ta zmiana przepisów będzie funkcjonowała. Myślę, że to dobry krok w walce z pijanymi kierowcami, albo lepiej nazwać przestępcami.

Jestem za, za dużo wypadków jest po pijaku.

A co myślicie o tym aby kierowcy przewożący ludzi (autobusy, komunikacja miejska itp.) mieli takie urządzenie zamontowane w autobusach, samochodach itp. Zapewne mogłoby to ograniczyć sytuację jakie niedawno mieliśmy w niektórych miastach gdzie autobus czy tranwaj taranował ludzi na pasach czy inne pojazdy.

Dobre rozwiązanie , na zachodzie funkcjonuje i nikt nie kombinuje . Osobiście używam alkomatu podręcznego alkohit X50 i powiem , że przydaje się szczególnie po imprezie , po sprawdzeniu wsiadam bez obaw za kierownicę i jadę na luzie .

Alkomaty "podręczne" to inny temat ale oczywiście uważam, że jego posiadanie jest dobrym rozwiązaniem. Tutaj jednak temat jest zupełnie inny. Zastanawiamy się czy działania Rządu w walce z pijanymi kierowcami idą w dobrym kierunku. Czy montowanie urządzeń takich jak alkomobilajzery to dobry kierunek do ograniczenia plagi pijanych kierowców na polskich drogach.

Powinno być.

Powinno się je montować w samochodach już w fabryce , podobnie było z jazdą na światłach w dzień a jak są podpięte pod zapłon nikt nie marudzi . Druga sprawa powinno to być poparte pozytywną kampanią edukacyjną .

Alcomobilizer montowany jest już od dawna w wielu krajach europejskich, a nawet w Australii gdzie ten sposób jest praktykowany od dawnych lat.